Witam!
Nazywam się Sophia van de Boel, w holenderskim skrócie "Fiet“. Pochodzę z Holandii, ale od 1997 r. mieszkam w Polsce. Jestem refleksologiem zawodowym oraz specjalistą masażu. Posiadam zaświadczenie ukończenia kursu terapii czaszkowo-krzyżowej. Świadczę również usługi coachingowe jako dodatek do, lub niezależnie od zabiegów


Od pierwszych zabiegów minęło już prawie 14 lat (2010 r.). Decyzja nauczania się czegoś nowego zapadła dwa lata wcześniej, kiedy czułam, że moim przeznaczeniem jest nie tylko to, co już przez 25 lat sumiennie wykonywałam; pracowałam przez kilka lat w nauce - jestem magistrem geografii, później dla firm na stanowiskach kierowniczych i konsultanckich, dorywczo zajmowałam się dziennikarstwem. Chciałam więcej, chciałam też pomagać ludziom w poprawie zdrowia i kondycji fizycznej i psychicznej. Teraz bardzo się cieszę, że robiłam wówczas ten niezwykły krok. Reakcje moich klientów również potwierdzają, że decyzja ta była słuszna. 

Moje pasje na tu i teraz to bieganie przełajowe, wędrówki i jazda na rowerze – uwielbiam polską przyrodę. Są to pasje, które dzielę z mężem i synem. Od pięciu lat regularnie morsuję. Lubię też podróżować. Szczególnie fascynują mnie "dach świata" i kultura tybetańska jak również rejony arktyczne. Jednak epidemia Covidowa i związane z nią "lock-downy" uświadomiły mnie ile pięknego i fascynującego jest tuż wokół nas, co z pasją fotografuję. W spokojnych chwilach eksperymentuję z kolorami i dźwiękami; maluję oraz gram na instrumentach z długą tradycją (na misach tybetańskich i na aborygeńskim didgeridoo). Ze znajomimy chętnie wybieram się do kina, na koncert, lub na lampkę dobrego wina.



Zdrowie i zdrowy tryb życia już od bardzo dawna są w kręgu moich zainteresowań. Z wielką przyjemnością pomogę Wam - i Waszym dzieciom - poprawić zdrowie i samopoczucie. Prowadzę własną działalność gospodarczą.

Moje motto, którym chciałabym podzielić się z wami, to:
„między narodzinami a śmiercią człowiek ma więcej niż tylko jedno życie ...“. Dlatego wciąż uczę się czegoś nowego. Obecnie w centrum mojej uwagi jest fascynujący nerw błędny, niezmiernie ważny element naszego autonomicznego układu nerwowego.